piątek, 29 października 2010

Lublin - Bystrzyca

Jak nadmieniono w poprzednim poście (pochodzącym zresztą w Wikipedii :)) jedną z rzek przepływających przez Lublin jest Bystrzyca - mam do niej sentyment, bo nad nią się wychowałem :). Zamieszczone poniżej zdjęcie przedstawia tę rzekę w okolicach dzielnicy Zemborzyce.

Okazuje się, że wcale nie jest ona długa, bo liczy sobie ok. 70 km długości. Źródło ma w Sulowie, a uchodzi do Wieprza. Jedną z dzielnic, przez które przepływa są Czuby, na których spędziłem pierwsze 22 lat życia.

Lublin - położenie

Lublin (łac. Lublinum, jid. לובלין, ukr. Люблін, lit. Liublinas, ros. Люблин) – największe polskie miasto po wschodniej stronie Wisły, stolica województwa lubelskiego (nieprzerwanie od 1474 roku) oraz Lubelszczyzny. Jest jednym z największych polskich miast, 2. w Małopolsce, a 9. miastem w kraju pod względem liczby ludności (349 440 mieszkańców) oraz 15. pod względem powierzchni (147 km²[2],).

Historycznie położony jest w Małopolsce, początkowo w ziemi sandomierskiej, a następnie w ziemi lubelskiej, której stanowi centrum. Miasto leży na Wyżynie Lubelskiej (na granicy Płaskowyżu Nałęczowskiego, Płaskowyżu Świdnickiego i Wyniosłości Giełczewskiej), nad rzeką Bystrzycą – lewobrzeżnym dopływem Wieprza. Na terenie miasta do Bystrzycy wpadają dwie strugi: Czerniejówka i Czechówka. Prócz tego przepływa przez miasto czwarta rzeka – Nędznica zwana również Krężniczanką.

Lublin jest członkiem Unii Metropolii Polskich oraz kandydatem do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku. W październiku 2010r przeszedł do kolejnego etapu starań o ten tytuł, będąc umieszczonym na tzw. "krótkiej liście" miast-kandydatów (obok Warszawy, Gdańska, Wrocławia i Katowic). Miasto będzie również gospodarzem Europejskiej Konwencji Żonglerskiej w 2012 roku.

czwartek, 28 października 2010

Lublin - historia

Jako uczeń nie darzyłem sympatią lekcji z historii - jako młody chłopak chyba nie za bardzo rozumiałem sens wkuwania na pamięć faktów nie związanych za bardzo z moim życiem. Szukając natomiast informacji na temat rozwoju Lublina stwierdzam, że podoba mi się to!
Przyznam szczerze, że nie wiedziałem, że miasto Lublin jest jednym z najwcześniej założonych w Polsce miejsc osadnictwa - sięga aż do VI wieku! Nigdy się nie zastanawiałem nad pochodzeniem nazw niektórych dzielnic Lublina - np. Czwartek. Okazuje się, że tak nazywała się pierwsza osada - położona na wzgórzu "Czwartek"(świadczą o tym znalezione tam pozostałości chat i palenisk.) - nazwa ta pochodzi od odbywających się w tym miejscu co czwartek jarmarków. Z czasem osada rozrosła się na sąsiednie wzgórza: Zamkowe, Staromiejskie,Grodzisko, Żmigród oraz Białowieskie.
Sama nazwa "Lublin" jest znana z najstarszych dostępnych zapisków z 1228r. Pochodzi ona od nazwy osobowej Lubla utworzonej od imienia Lubomir poprzez dodanie dawniej pieszczotliwego przyrostka dzierżawczego -la Możliwe jest także, że imię Lubla w swojej staropolskiej, zdrobniałej postaci złączyło się z przyrostkiem dzierżawczym –in, dając nazwę Lublin. Założycielem czy właścicielem Lublina w zamierzchłych czasach mógł być zatem człowiek o imieniu Lubel, bądź Lubla.

Lublin - tu się wychowałem

Witam ponownie...

Chyba każdy człowiek ma sentyment do okolicy, w której się wychował. Chociaż obecnie nie mieszkam już w Lublinie, od czasu do czasu tam bywam. Chociaż miasto to ciągle się zmienia - to jednak okolice, w których buszowałem jako dzieciak od tych dwudziestu lat pozostają prawie niezmienione! Dla własnej satysfakcji oraz dla pożytku ogółu mam zamiar w tym poście zamieszczać ciekawostki dotyczące Lublina.
Zapraszam w niedalekiej przyszłości!

środa, 27 października 2010

Miasta na celowniku OFE

Autorem artykułu jest Michał Poborski




Obligacje miast w portfelach OFE. Kraków i Warszawa już w nich są. Co z innymi miastami? Czy zyskz obligacji miast jest zachęcający do zakupu papierów miast dla OFE?


O strategii kupowania obligacji skarbu Państwa przez OFE pisano niejednokrotnie. Dlatego to zachowanie OFE jest powszechnie znane wśród inwestorów PTE i TFI oraz indywidualnych inwestorów. Jak się okazało obligacje warte 600 mln PLN wydane przez miasto stołeczne Warszawa zostały kupione niemal natychmiast. Większość z nich, niemal dwie trzecie trafiły do otwartych funduszy inwestycyjnych ( OFE ). Reszta obligacji trafiła do towarzystw ubezpieczeniowych - 25%, banki wykupiły 9%, najmniej bo zaledwie 2% zakupiły towarzystwa inwestycyjne.



Przypadek ten nie jest odosobniony, wcześniej podobną emisję obligacji przeprowadził Kraków. Wartość obligacji tego miasta wynosił 300 mln złoty. Tu podobnie zachowały się otwarte fundusze emerytalne wykupując większościowy pakiet papierów. Do portfela OFE trafiło niespełna 230 mln złotych. Podobne plany zapowiedziały już inne miasta m.in. Włocławek i Lublin. W chwili obecnej obligacje miast znajdują się w portfelach takich OFE jak AIG, Allianz, Avila, ING i Nordea. Inne OFE również zapowiadają obecność obligacji miast w swoim portfelu.


Wcześniejsze emisje obligacji miast nie cieszył się takim zainteresowaniem jak obecnie. Powodem było niskie ich oprocentowanie ok. 6% oraz większe zainteresowanie obligacjami skarbu państwa i akcjami firm notowanymi na GPW wśród OFE. Giełda Papierów Wartościowych dawała bowiem większy zwrot z inwestycji niż obligacje miast. Przykład obligacji miast, w tym przypadku Warszawy, której obligacje zostały kupione niemal natychmiast obrazuje tendencje powrotu zainteresowaniem papierami miast. Informacja ta jest istotna zarówno dla członków OFE jak i inwestorów obecnych na warszawskim parkiecie.


---

Autorem jest administrator strony
http://www.mojeofe.com



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl