środa, 14 maja 2014

Zalew Zemborzycki – atrakcja Lublina już od 40 lat!

Kto tej wiosny był już nad Zalewem Zemborzyckim? Z pewnością wielu z nas spędziło choć część długiego weekendu majowego na przejażdżce rowerowej ścieżkami rowerowymi na Marinie, sprawdziło swoje umiejętności w parku linowym czy spędziło miło czas na spływie kajakowym. W ostatnich latach, gdy atrakcji nad zalewem przybywa, coraz chętniej spędzamy czas nad wodą.



Pewnie niewielu z Was lubiło w szkole lekcje historii, ale myślę że zaciekawi Was informacja, że w te wakacje Zalew Zemborzycki będzie obchodził 40 rocznicę swojego istnienia. 16 lipca 1974 roku do Lublina przyjechał Władysław Gomułka i osobiście dokonał uroczystego otwarcia Zalewu Zemborzyckiego. Nie wiem czy wiecie, że w budowie tego zbiornika retencyjnego brali udział - w czynie społecznym – mieszkańcy Lublina. Zalew jest więc wspólnym dziełem naszych rodziców i dziadków. Historia zalewu obejmuje zarówno jego lata świetności, kiedy to w każdy weekend lublinianie całymi rodzinami spędzali czas nad wodą, jak i te smutniejsze czasy, gdy infrastruktura nad zalewem prawie zamarła, a my w celach rekreacyjnych woleliśmy jeździć nad inne zbiorniki wodne.



Na szczęście nad Zalewem Zemborzyckim życie tętni na nowo, a to dzięki wielu atrakcjom oferowanym turystom. Po pierwsze nad zalew prowadzą świetnie przygotowane ścieżki rowerowe. W słoneczne dni trasa nad Bystrzycą jest wręcz przepełniona! Ośrodek Słoneczny Wrotków oferuje aktywny wypoczynek - baseny, plaże, zjeżdżalnie, park linowy, boisko do siatkówki, plac zabaw dla dzieci. Klub jachtowy prowadzi szkolenia oraz wypożyczalnię sprzętu wodnego. Na jachcie można się poczuć prawie jak na Mazurach! Zalew Zemborzycki to również wymarzone miejsce dla rybaków. Znam wielu fascynatów tego sportu, którzy regularnie zarzucają wędkę w wodach zalewu.



Co przyniesie przyszłość – zobaczymy. Jak na razie możemy śmiało stwierdzić, że zagospodarowanie terenu przy Zalewie Zemborzycki idzie w dobrym kierunku, o czym świadczy liczba wypoczywających osób w słoneczne weekendy. Kiedy następnym razem będziecie wybierać się nad Zalew pomyślcie choć przez chwilę o pracy jaką lublinianie włożyli w budowę tego akwenu wodnego.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.